"Bo nie miałem na chleb".
Policjanci zatrzymali 64 - letniego Zenona C. po tym, jak okradł swojego kompana podczas wspólnego pobytu w barze w Kowali. Sprawca wykorzystując chwilową drzemkę pokrzywdzonego, zabrał mu portfel z pieniędzmi, dowodem osobistym i kartami bankomatowymi. Mimo, że za skradzione pieniądze mężczyzna kupował alkohol i papierosy ,stróżom prawa tłumaczył, że okradł towarzysza bo nie miał na chleb.
W sobotę 25 – letni mieszkaniec gminy Poniatowa powiadomił dyżurnego opolskiej Policji, że został okradziony. Do zdarzenia doszło około godziny 18 w barze w miejscowości Kowala, gdzie pokrzywdzony w towarzystwie 64 – latka świętował nadejście weekendu. Gdy 25 – latek uciął sobie po barem chwilową drzemkę, kompan wykorzystując tą sytuację ukradł mu portfel wraz z pieniędzmi w kwocie 300 złotych, kartami bankomatowymi i dowodem osobistym. Pokrzywdzony w rozmowie z policjantami wskazał osobę, która według niego dokonała kradzieży. Na miejsce natychmiast udał się patrol policji. Mundurowi zastali sprawcę jeszcze w barze, gdzie za skradzione pieniądze kupował sobie alkohol oraz papierosy. Zaskoczony widokiem policjantów mężczyzna ostatecznie przyznał się do dokonania kradzieży. Następnie wraz z policjantami udał się do swojego domu, gdzie spod poduszki wyjął ukryty wcześniej portfel. Policjanci odzyskali również część skradzionych pieniędzy. 64 – latek wyjaśnił stróżom prawa, iż ukradł portfel bo nie miał na chleb.
Dziś rano sprawca usłyszał zarzut dokonania kradzieży portfela wraz z zawartością. Zenon C. złożył wniosek o możliwość dobrowolnego poddania się karze. Za kradzież grozi mu do 5 lat więzienia.