Z nielegalnego połowu ryb wytłumaczą się przed sądem.
Trzech młodych mężczyzn wpadło, gdy nielegalnie łowili ryby w stawie należącym do Gospodarstwa Rybackiego w Jankowej. Noc spędzili w policyjnym areszcie. Zgodnie z ustawą o rybactwie śródlądowym za nielegalny połów ryb grozi grzywna, a nawet do 2 lat więzienia.
Trzech młodych mężczyzn wpadło, gdy nielegalnie łowili ryby w stawie należącym do Gospodarstwa Rybackiego w Jankowej. Noc spędzili w policyjnym areszcie. Zgodnie z ustawą o rybactwie śródlądowym za nielegalny połów ryb grozi grzywna, a nawet do 2 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 17 września w Jankowej (gmina Opole Lubelskie). Dyżurny opolskiej policji został poinformowany przez Pracownika gospodarstwa rybackiego o tym, że trzech mężczyzn dokonywało nielegalnego połowu ryb z należącego do tego gospodarstwa stawu. Na miejsce natychmiast udał się patrol policji. Funkcjonariusze ustalili, iż spłoszonym przez pracownika gospodarstwa sprawcom udało się uciec, jednakże na miejscu pozostawili oni auto, którym przyjechali na kradzież ryb. Stróże prawa natychmiast ustalili właściciela pojazdu oraz osoby, którym nim przyjechały. Sprawcami okazali się dwaj mieszkańcy Niedźwiady Dużej oraz Lublinianin w wieku od 19 do 21 lat. Podczas gdy jeden z nich stał „na czatach”, pozostali weszli do stawu by za pomocą sieci wyciągnąć ryby. Amatorzy darmowych ryb nie zdołali jednak swego zamiaru zrealizować gdyż zostali spłoszeni przez pracownika gospodarstwa. Do specjalnie przygotowanego przez rabusiów 30 kilogramowego worka trafił tylko jeden karp. Wszyscy trzej mężczyźni zostali zatrzymani. W trakcie przeszukania w miejscach zamieszkania sprawców policjanci znaleźli kilkanaście narzędzi służących do nielegalnego połowu ryb: sieci, cedzaki i bębny.
Mężczyźni wczoraj usłyszeli zarzuty. Wszyscy przyznali się do nielegalnego połowu ryb. Teraz ze swojego zachowania będą tłumaczyć się przed sądem. Za to przestępstwo ustawa o rybactwie śródlądowym przewiduje karę pozbawienia wolności nawet do 2 lat.