Opole Lubelskie: O krok od tragedii.
22-letnia kobieta trafiła do szpitala po tym jak w czasie kąpieli podtruła się tlenkiem węgla. W mieszkaniu dwukrotnie przekroczony był poziom jego stężenia .Dzięki szybkiej reakcji siostry i służb ratowniczych nie doszło do tragedii. Opolscy policjanci apelująco właścicieli mieszkań o kontrole działania przewodów wentylacyjnych i piecyków grzewczych. Warto zaopatrzyć się w czujnik który ostrzega o pojawieniu się w powietrzu tlenku węgla. Koszt urządzenia nie jest duży, a może uratować życie.
W sobotę tuż przed północą policjanci zostali wezwani na jedno z opolskich osiedli. Według zgłaszającej młoda kobieta miała zatruć się tlenkiem węgla. Po przyjeździe na miejsce policjanci w mieszkaniu zastali nieprzytomną 22-latkę oraz czworo domowników w tym dwoje dzieci w wieku 7 i 9 lat. Wstępne okoliczności wskazywały na to , że kobieta podczas kąpieli mogła zatruć się tlenkiem węgla wydobywającym się z niesprawnego przewodu wentylacyjnego.
Nieprzytomną kobietę z wanny pełnej wody wydostali w ostatniej chwili domownicy. Natychmiast zawiadomili służby ratunkowe. Kobieta została karetką przewieziona do szpitala, pozostałe osoby po przebadaniu przez lekarza zostały w domu. W mieszkaniu dwukrotnie przekroczony był poziom stężenia tlenku węgla .Dzięki szybkiej reakcji siostry nie doszło do tragedii. Życiu kobiety nie zagraża niebezpieczeństwo.
Opolscy policjanci apelują żeby kontrolować działanie przewodów wentylacyjnych i piecyków grzewczych. Warto zaopatrzyć się w czujnik który ostrzega o pojawieniu się w powietrzu tlenku węgla. Koszt urządzenia nie jest duży, a może uratować życie.