Karczmiski włamywacz wpadł przez pazerność.
Szczególnym cynizmem i zachłannością wykazał się 28 - letni mieszkaniec Karczmisk. Mężczyzna włamał się do domu 58 – letniej mieszkanki tej miejscowości, ukradł z jej domu latarkę po czym zwrócił się do niej o zapłatę za przepłoszenie włamywacza.
Opolscy kryminalni realizując czynności służbowe, ustalili, iż 28 – letni mieszkaniec Karczmisk dokonał kradzieży z włamaniem do jednej z posesji w Karczmiskach. Wczoraj, w trakcie rozmowy z pokrzywdzoną policjanci usłyszeli, że włamywacz wybił szybę w oknie budynku, otworzył haczyk zabezpieczający okno i wszedł do środka. Z domu pokrzywdzonej zdążył wynieść latarkę o wartości 5 złotych.
Jak się okazało, pokrzywdzona w dniu włamania wyjechała do Opola Lubelskiego. Gdy wróciła, zobaczyła w pobliżu domu znanego jej osobiście mieszkańca Karczmisk, który na widok kobiety rzucił się do ucieczki. Po chwili mężczyzna wrócił i pokazując jej pokrwawione ręce stwierdził, że pokaleczył się bijąc włamywacza, który próbował włamać się do jej domu. 28 – latek powiedział pokrzywdzonej, że za swoją bohaterską postawę oczekuje zapłaty kwoty 2,45 złotych. Mężczyzna otrzymał żądaną kwotę od wdzięcznej mieszkanki Karczmisk nie podejrzewającej nawet, że mogła rozmawiać z włamywaczem.
Pazerny włamywacz jest bardzo dobrze znany opolskim kryminalnym. Mężczyzna ma już do odbycia karę pozbawienia wolności – między innymi za dokonaną wcześniej kradzież. Za włamanie grozi mu dodatkowo kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.