Aktualności

Nie miał jak pojechać do domu – ukradł spod sklepu rower.

Opolscy policjanci zatrzymali 26 – letniego Pawła C., który spod sklepu w Sewerynówce ukradł pozostawiony tam na chwilę rower. Jak się okazało, najprawdopodobniej mężczyzna uciekał nim na podwójnym gazie. Odzyskany rower wrócił do właścicielki.

W piątek wieczorem mieszkaniec gminy Opole Lubelskie przyjechał pod sklep w Sewerynówce rowerem żony. Tam pozostawił go przed wejściem i ku wielkiemu zdziwieniu, kiedy zakończył zakupy, jednośladu już nie było. Następnego dnia fakt ten zgłoszono dyżurnemu Komendy Powiatowej Policji w Opolu Lubelskiem. Skierowani na miejsce policjanci ustalili, że 26 – letni Paweł C. – mieszkaniec gminy Opole Lubelskie przyszedł do sklepu w Sewerynówce na zakupy i zwrócił uwagę na rower, którym przyjechał mąż pokrzywdzonej. Kiedy chłopak po chwili zorientował się, że nie ma jak wrócić do domu, postanowił skorzystać z pozostawionego jednośladu. Niestety, wskutek problemów z utrzymaniem równowagi, już po chwili spadł z roweru. Nad leżącym 26 – latkiem ulitował się jego znajomy przejeżdżający autem i podwiózł chłopaka do domu. Niestety, złodziejaszek nie zawracał sobie głowy tym, żeby powiadomić właścicieli roweru o  pożyczeniu jednośladu ani żeby go właściwie zabezpieczyć. W chwili rozmowy z policjantami miał poważne problemy z określeniem miejsca, gdzie znajduje się rower. Po długich poszukiwaniach udało się zabezpieczyć rower i przekazać go właścicielce.

 

26 – latek usłyszał już zarzuty kradzieży. Mężczyzna przyznał się i złożył wniosek o możliwość dobrowolnego poddania się karze. Grozi mu do 5 lat więzienia. Jeśli przypuszczenia policjantów, że 26 – latek w chwili kradzieży był pijany – odpowie również za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości.

Powrót na górę strony